Profil: absinthe
Komentarze do filmów:
Gdybym wiedział :(
Ignorance is bliss.Gdybym
wiedział, że to-to reżyseryje
Spilberg- w życiu bym nie
poszedł.Straszna szmira, acz
śmieszna.Jedyna sensowna jest
historyjka stewardessy.Czy S
miał jakiś romans ze
stewardessą? zdaje się , że na
tym się zna:)Bad boy.
Mdłośi
Spilberg nie powinien
robić nic poza kreskówkami o
dinozaurach- podobny poziom
IQ.Film debilny, jak
rzadko.Hanks nie musi się
wysilać grając idotę ze wschodu-
niewiele mu brakuje do
orginału.Przyznaję-ogląda się
dobrze,parę gagów.Dobry jako
powtórka
angielskiego-fakt.Taniej niż z
Native Speaker.I podobno własnie
TAK jesteśmy widziani w
US.Ignorancja i arogancja
Spilberga wywołuje
mdłości.PORAŻKA
dlaczego??
Willbur NAPRAWDĘ chce się
zabić, że w głupi sposób i że mu
się nie udaje to i co z tego?Ale
istotne pytania są dwa:
1.Dlaczego mamy uwielbiać
bohaterów naprawdę negatywnych?
To Will jest infantylny, to on
pasożytuje, to on w końcu ma
odbija żone bratu, to on
doprowadza do samobójstwa brata-
no jak- prawda czy fałsz?Leon
zawodowiec, Kill Bill,25 godzina
etc- lubimy te
klimaty...morderców, dealerów i
pazożytów
2.Czy koniecznie Will musi
stworzyć piekło(odbiera bratu
MOŻLIWOŚĆ normalnej śmierci),
żeby wydorośleć- może musimy
zabijać, żeby przeżyć?
Jak dla mnie
najciekawszą osobą jest ONA-
może ten film to trochę prawdy o
uczuciach?ONA może kochać 2
mężczyzn...Podobno to możliwe.
A faceci? Dla kobiety
(na szczęście to nie takie
częste) mogą i zabić i odebrać
sobie życie.
Tak czy śmak- film
rewelacyjny!!!
cacy cacy
Soap opera, mydlenie
oczu-gra fatalna, trochę uczuć,
ale gdzież tam do Almodavara.bez
smaku i sensu.Nuda-byle serial
brazylijski jest
ciekawszy.Reklamówka
niewinności=kochajmy się.Byle
jak byle gdzie byle z kim.Jaka
jest-drogie koteczki różnica
między tolerancją a
indyferencją?Mniej więcej taka
jak między"Wszystko o mojej
matce" a "moja matka woli
kobiety".Czujecie?
Strata czasu
Dobry acz nie do końca
Jako film- na 100% dobry, ale zupełnie nie nadaje się jako gra wstępna podczas randki(hehe).Rekonstukcja wydarzeń jest wymysłem reżysera- nie znamy szczegółów bo oboje bohaterowie przepadli bez wieści,to niweczy wrażenie.Napięcie jest budowane znakomicie- jeden z lepszych horrorów jakie widziałe.Acha jeszcze jedno- NERWOWI GINĄ PIERWSI. Warto/można zobaczyć