Repertuar filmu "Mała Wielka Miłość" w Częstochowie
Brak repertuaru dla
filmu
"Mała Wielka Miłość"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Produkcja: Polska , 2008
Premiera: 29 lutego 2008
Dystrybutor filmu: ITI Cinema
Reżyseria: Łukasz Karwowski
Obsada: Joshua Leonard, Michael Dunn, Marcin Bosak, Agnieszka Grochowska
On jest wziętym prawnikiem prestiżowej kancelarii w Kalifornii. Jego życie to jedna wielka zabawa. Ona studiuje w Warszawie. Na wakacje wyjeżdża do Los Angeles, gdzie pracuje jako kelnerka. Tam poznaje Iana. Spędzają razem noc. Ale tylko jedną. Ian przylatuje do Warszawy i odkrywa, że zależy mu na niej coraz bardziej. Kiedy jednak Joanna przypadkiem słyszy telefoniczną rozmowę Iana z jego dziewczyną z Kalifornii - wyrzuca go z domu. Ian wraca do Los Angeles. Okazuje się, że, lecąc do Polski, Zaniedbał sprawy zawodowe. Traci pracę. Czekają go kłopoty finansowe, kontrola FBI... Tymczasem Joanna ma wypadek - wprawdzie niegroźny, ale leczenie jednak oznacza poważne koszty. Ojciec Joanny dzwoni do Iana. Ten - choć po raz pierwszy od lat nie ma pieniędzy - obiecuje pomoc. Jeszcze raz wsiada do samolotu do Warszawy. Czy uda mu się odzyskać miłość Joanny?
Wasze opinie
No ten film totalnie wymiataaa. sceny kapitalne :)). parodia troche przesada zgadza sie.. ale tez trafia jak juz. joshua gra super i ja to moge ogladac bez konca. ten film sie nabija ze wszstkiego trza miec poczucie humoru. muza super. ale zeby TEZ byly angielskie teksty! pozdro polsko-amerykanka
glupota i nierealna historia bohaterow, a raczej realna, bo czesto spotykana w operach mydlanych. do tego te stereotypy i bezpodstawne zarty osmieszajace Polske. Nie mieszkam w Polsce ale takie rzeczy z przykroscia ogladalam.
ten film jest super
śmieszny, choć może trochę zbyt ośmieszający Polaków. zależy od poczucia humoru. Ja śmiałam się przez cały film. Ale z tym procentem Polaków mówiących po angielsku to trochę przesadzili.
Masakra. Najnudniejszy film jaki widziałem. I dlaczego to niby jest komedia. Zastanawiam się jak mógł sie podobać tylu ludziom. Podejrzewam, że napisali to ludzie z firmy, która rozprowadza ten film. Nawet moja dziewczyna, która ogląda M jak Miłosz i barwy szczęścia usnęła na tym filmie - powaga.
Film spoko, podobał mi sie
ale gniot
Bardzo fajny, przyjemny do oglądania, troszke romantyczny, momentami zabawny. - POLECAM
Super filmek. Poprostu exstra. Byłam na nim z braciszkiem i jemu też się podobało. Idę z nów na niego z klasą. najlepszy film roku.
Bardzo fajny film mi się podobał
Film REWELACJA!!! Jest on specjalnie zrobiony dla ludzi ktory pragna oderwac sie od tej zyciowej szarej rzeczywistosci, naprawde bardzo serdecznie polecam, film dla osob lubiacych romantyczne chwile i takie filmy;)
oglądałam to-to wczoraj, nuda, kompletnie bez treści. Faktycznie pośmiać się można było tylko przy scenach z nieznajomością języka, poza tym nic się w tym filmie nie dzieje... film dla tych którzy strasznie sie nudzą i nie mają co z czasem zrobić a myśleć podczas oglądania nie maja ochoty. Końcówka przerysowana w tandetni kicz. To już lepiej przeczytać sobie harlekina tego z seryjnych produkcji za 3 złote.
Jeżeli ktoś chce spędzić miły i relaksujący wieczór gorąco polecam.Co z tego, że wszystko jest tutaj przewidujące i może naiwne, skoro naprawdę dodaje otuchy i wiary w ludzi...
Film STRASZNY! fabuła nudna.Pomimo,że początek w kwestii technicznej dobrze się zapowiadał to w późniejszych minutach można wychwycić sporo rażących błędów! Pomysł był ciekawy,ale marnie zrealizowany.
Zgadzam się częściowo z Łukaszem!
wielu wrażeń życzę :P
film naprwde bardzo dobry, polecam a joshua jest po prostu boski!!:):*
Film wart obejrzenia! Super przedstawiona historia i super texty :) Mozna sie usmiac niezle :))) No i muzyka bardzo fajna, pasujaca do filmu :)
bardzo fajny ! mi sie film podobal ! POLECAM !
Totalny brak pomysłu na film, początek dobrze się zapowiadający (Amerykanin w Polsce... można by stworzyć gagi jak u Barei), ale po 15 minutach aż do porodu (czyli prawie do samego końca) jest to film o niczym, banalna, nic nie przestawiająca historyjka, przez ponad 40 minut akcja fabuła totalnie uśpiona (praktycznie jej brak).Humor opiera się głównie na tym, że w Polsce nikt nie rozumiał jak Ian mówił po angielsku. Jedyna na prawdę śmieszna scena, to jak Ian wręcza słonecznik przypadkowej dziewczynie w parku.
hm... powiem tak: wiadomo, że wszyscy jesteśmy inni i podobają nam się różne filmy, a o gustach sie nie dyskutuje. wiem tylko, że film jak na produkcję polską jest naprawdę dobry i myślę, że spodoba się osobom lubiącym komedie lub filmy o miłości (bo tacy też istnieją ;)
zależy czy ktoś lubi takie filmy czy nie... mi się bardzo podobal fajne teksty jak najbardziej na duuuuzy + moim zdaniem jedna z lepszych takiego typu komedii ostatnich miesięcy